KULTURA PONAD WSZYSTKO, CZYLI SAVOIR VIVRE WSPÓŁCZESNYCH SIŁOWNI

Kultura to umiejętność zachowania się w każdym otoczeniu i w każdej sytuacji. Często jednak zdarza się, że zapominamy o tym biorąc przykład z większości. W takich sytuacjach mniejszość jest bezradna. Liczne karteczki, uwagi, czy też upomnienia w pewnym momencie przestają robić na kimkolwiek wrażenie. Stwierdzenie, iż nie powinno tak być jest zbyt kolokwialne. Dlatego być może ten wpis otworzy oczy chociaż niewielkiej części bywalców siłowni, którzy przestaną oglądać się na innych, a zamiast tego zaczną pokazywać swoją wyjątkowość, poziom i wysoką wartość.

W każdej siłowni są jasno określone zasady zachowania. Mają one na celu ułatwienie zarówno użytkownikom korzystania z dostępnych maszyn, jak również pracownikom wykonywania ich codziennych obowiązków. Postaram się wymienić kilka z tych najbardziej istotnych zasad panujących na wszystkich siłowniach bez wyjątku.

1. Odkładaj ciężary na swoje miejsce.

W klubach fitness, czy tego chcesz, czy nie pracują również kobiety. Niejednokrotnie widziałem sytuacje, w których drobne trenerki personalne usiłowały odłożyć 46 kg hantle na stojak. Towarzyszył im przy tym niecodzienny grymas spowodowany wysiłkiem i czerwona barwa na twarzy. Nie mogło również zabraknąć prężnych, silnych i dobrze zbudowanych mężczyzn, którzy się śmiali i kibicowali. Serio? Czy tak wygląda kultura osobista większości trenujących? Najnormalniej w świecie jest mi wstyd, że takie sytuacje mają gdziekolwiek miejsce i że w tym sporcie można spotkać takich ludzi.

 2. Dbaj o higienę osobistą.

Powiem krótko: Trzeba się myć, a nie wietrzyć. Trenowanie obok osoby, od której na kilometr śmierdzi potem nie należy do najprzyjemniejszych doznań. Używanie co trening tego samego stroju zakiszonego w torbie nie ma prawa skończyć się dobrze. Zwróćcie proszę na to uwagę, bo od tego zależy jakie wrażenie zrobicie na płci przeciwnej i ilu przyjaciół zdobędziecie. Czy nie sądzicie, że jak ktoś śmierdzi, to jak dobrej formy by nie zrobił, to nikt na niego nie zwróci uwagi. A jeśli zwróci to nie w taki sposób w jaki by chciał.

3. Nie naśmiewaj się z innych klubowiczów.

Kolejna kwestia, która nie należy do najprzyjemniejszych. Jak często w Waszych klubach spotykacie kogoś nowego, świeżego? Jak często jest to bardzo otyła osoba, która postanowiła w końcu zawalczyć o lepsze życie? U mnie bardzo często. I wiecie co mnie smuci? Grupki wytykające tą osobę palcami, zamiast podejść, przywitać się, zaoferować pomoc, poradę, uśmiechnąć się, zmotywować czy poklepać po ramieniu… ale nie, bo po co? Najlepiej się z takiej osoby śmiać, nie pamiętając jak się samemu zaczynało.

4. Zostawiaj po sobie porządek.

Nie chodzi mi o to, aby popadać w skrajności. Nie musisz wycierać wszystkich śladów z odciskami palców włącznie jak w dobrym kryminale. Jednak jeśli należysz do osób, które się bardzo pocą to nie zostawiaj po sobie mokrej ławeczki. Na każdej siłowni jest dostępny płyn i ręczniki do wycierania sprzętu. Pozostaw sprzęt taki, jakim go zastałeś.

5. Sprawy niezwiązane z siłownią zostawiaj w szatni.

Siłownia to bardzo często miejsce, do którego uczęszczamy ze znajomymi. Dziwnie by zabrzmiało, gdybym stwierdził, że rozmowy na siłowni są nietaktowne. Wszystko ma jednak swoje granice. Wyobraź sobie sytuację, w której przychodzisz zrobić trening klatki piersiowej. Podchodzisz do grupki przyjaciół, którzy w danej chwili zajmują ławeczkę płaską. Standardowo się witasz, pytasz ile serii im zostało i mówisz, że będziesz trenować zaraz po nich. Ku Twojemu zdziwieniu większą połowę czasu przyjaciele rozmawiają o wczorajszej imprezie, pośladkach trenerki, premierze nowego filmu w kinach czy chociażby pogodzie. Twój czas jest ograniczony. Jesteś zdeterminowany do wykonania solidnego treningu, ale musisz wykonać to ćwiczenie. Założę się, że w wyobraźni właśnie mordujesz każdego z nich w najbardziej bezlitosny sposób z możliwych. Czy naprawdę musi tak być?

Podsumowując, kultura osobista jest elementem identyfikującym i określającym wartość każdego człowieka. Mam nadzieję, że nikogo ani pośrednio, ani tym bardziej bezpośrednio nie uraziłem. Zależy mi na tym, aby siłownia była miejscem, które łączy ludzi o wspólnej pasji i wspólnych priorytetach. Uważam, że uświadomienie sobie pewnych kwestii po prostu w tym pomoże.