Płyń z nurtem

W swojej książce Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczania psycholog węgierskiego pochodzenia Mihaly Csikszentmihalyi pisze o elementach prowadzących do stanu zwiększonej koncentracji, który nazywa flow – „płynięciem z nurtem” lub „uniesieniem”. Csikszentmihalyi, profesor Uniwersytetu w Chicago, przeprowadził wywiady z setkami osób reprezentujących najróżniejsze zawody: sportowcowcami, robotnikami, ludźmi wpływowymi i bogatymi oraz takimi, którzy pokonali w życiu wielkie przeciwności. Celem badania było wyizolowanie elementów, które składają się na doświadczenie owego uniesienia. Praca Csikszentmihalyiego pokazuje, że pełnia i szczęście w życiu zależą od dwóch spraw: po pierwsze, od tego, na co kierujemy uwagę, oraz po drugie, od jakości tej uwagi.

Możesz podnieść jakość treningów i swoje zadowolenie z nich, jeśli będziesz w świadomy sposób koncentrować się na zadaniu, które wykonujesz. Oto kilka podstawowych elementów zasady „płynięcia z nurtem”, które można zastosować w treningu mięśni brzucha.

Element 1. Ambitne zadanie, które wymaga określonych umiejętności. Stan płynięcia z nurtem dotyczy aktywności, w których doskonalimy się w miarę nabierania doświadczenia. Z kolei jednym z kluczy do udanego programu treningu jest właściwa technika ćwiczenia. Rzucaj sobie wyzwanie, by przekraczać samą teoretyczną wiedzę

o tym, jak ćwiczyć. Dzięki programowi bazowemu szybko przejdziesz od prostych ruchów do technik bardziej skomplikowanych. Nie po to ułożyłem go w ten sposób, byś co chwilę tracił pewność siebie i czuł się niezdarnie. Chcę zmusić twoje ciało do opanowania trudnych, złożonych ruchów. Wykonywanie ćwiczeń brzucha jest pewnego rodzaju sztuką. OK, może nie jest to osiągnięcie na miarę rzutu z wyskoku wybitnego koszykarza Reggiego Millera czy serw najlepszego tenisisty na świecie Pete’a Sam-prasa, ale to jest twój sport i twoja rozgrywka. Staraj się osiągnąć najwyższy możliwy poziom.

Element 2. Połączenie działania ze świadomością. Jeśli chcesz osiągnąć stan podążania z nurtem, nie możesz wykonywać swojego zadania, myśląc jednocześnie o tysiącu innych rzeczy. Musisz osiągnąć pełną koncentrację na tym, co robisz. Jest to spore wyzwanie, bo ćwiczenia mięśni brzucha nie są tak emocjonujące jak gra w tenisa czy w kosza, gdzie musisz pokonać przeciwnika, a akcja toczy się szybko i obfituje w niespodziewane zwroty. Warto więc potraktować nasz trening jako okazję do ćwiczenia koncentracji.

Trzeba myśleć o mięśniach, które ćwiczysz. Oznacza to stuprocentowe skupienie umysłu na trenowanym obszar2e ciała. Jeśli ćwiczysz dolną część mięśni brzucha, całkowicie się na niej skoncentruj. Świadomie odczuwaj ich pracę w każdej fazie ruchu i myśl o zadaniu, które wykonujesz. Dzięki temu będziesz w stanie lepiej wyizolować ćwiczone mięśnie, ograniczając zaangażowanie mięśni, które mają drugorzędne znaczenie.

Każde powtórzenie powinno być wykonane równie dobrze. Może ci się wydawać, że to za przesada, ale to jedyna gwarancja osiągnięcia celu – koncentracja umysłu i ciała na zadaniu, które przybliży cię do osiągnięcia sukcesu.

Element 3. Jasno określone cele i informacja zwrotna. Stan płynięcia z nurtem wymaga jasnego określenia celów oraz otrzymywania informacji zwrotnych. Tak np. w tenisie wiesz, że kiedy piłka ląduje na białej linii, wykonałeś dobre odbicie, a złe, gdy wylatuje poza linię. Program bazowy zawiera w sobie ten element, precyzując cele dla ciebie na każdym poziomie.

Element 4. Paradoks kontroli. Czynności wykonywane w stanie uniesienia zawierają też czynniki pozostające poza naszą kontrolą, mimo że działamy na najwyższych obrotach. W jeździe na nartach zbocze może okazać się szczególnie trudne. W meczu tenisa przeciwnik może być na wyższym poziomie od ciebie.

Aby przenieść ten element do treningu mięśni brzucha, należy skończyć z obsesją na punkcie rezultatów, a skupić się na samym procesie. Musisz przyjąć do wiadomości fakt, że bywają lepsze i gorsze dni. Nie porównuj i nie rozpaczaj, tylko zawsze staraj się wykorzystać swój potencjał. Dawaj z siebie wszystko, ale pamiętaj, że wyniki mogą zależeć od czynników, pozostających poza twoją kontrolą.

Element 5. Utrata świadomości siebie. Oznacza to, że odpuszczasz sobie destrukcyjną samokrytykę. Nie oceniaj tego, co robisz, w trakcie kiedy to robisz. Bądź myślami tu i teraz; ćwicz najlepiej jak potrafisz, bez atakowania siebie w myślach. Nawet jeśli odpuścisz sobie trening, nie zniechęcaj się i nie uważaj siebie za nieudacznika. Spójrz na to w pozytywny sposób: będziesz mieć więcej sił na następnej sesji.

Niemniej nawet jeśli połączymy wszystkie powyższe czynniki, stan uniesienia nie będzie pojawiał się automatycznie. Nie jest tak, że zaczynamy robić skłony i rach, ciach przenosimy się do strefy podwyższonej koncentracji. Zawodowi sportowcy borykają się z opanowaniem wszystkich elementów składowych tego stanu z meczu na mecz, z seta na set, z akcji na akcję. Tak samo jest z tobą: trening po treningu, seria po serii, powtórzenie po powtórzeniu powinieneś starać się coraz częściej i szybciej osiągać stan płynięcia z nurtem.