Kurs trenera personalnego

Pan Tomek jest wychowankiem pana Marka, kulturystą i trójboistą, który był i wciąż pozostaje pod profesjonalną pieczą pana Marka, właściciela siłowni i trenera personalnego, który pragnie wkrótce przekazać pałeczkę podopiecznemu.

– Uczę Tomka pod kątem jego umiejętności trenerskich – wyjaśnia pan Marek. – Posiada już podstawową wiedzę z zakresu fitness, nie tylko teoretyczną, ale już praktyczną, którą zdążył posiąść podczas naszej kilkuletniej współpracy. Przekazałem mu wszystko co sam zrozumiałem na przestrzeni ostatnich trzydziestu przeszło lat. Widzę, że nie był to czas zmarnowany. Tomek wie co kryje się pod hasłem „fitness”, potrafi poprowadzić indywidualnie, wiem też, że umie działać w grupie, czyli potrafi też grupę poprowadzić.

– Rolą trenera personalnego jest to wszystko co otrzymałem od Marka, czyli wsparcie merytoryczne. Praktycznie ważne jest też moje wykształcenie jako wuefisty, który wie czym jest anatomia, w tym anatomia funkcjonalna.

– Wiedza jaką przekazałem Tomkowi to też spory obszar z zakresu fizjoterapii, ale i dietetyki. Tomek ponadto zaczął już jakiś czas temu prowadzić dwóch chłopaków z osiedla, którym pomaga w ustawianiu treningów i diety. I co ważne, Tomek zna się na psychologii zdrowia i sprawności fizycznej. Potrafi nawet wykonywać pewne medytacje wpływające na weryfikowanie motywacji.

– Zgadza się – potwierdza pan Tomek. – Psychologia jest na pierwszym miejscu. W tym zakresie korzystam z pewnych alternatyw, ale jest też sporo w literaturze, którą studiowałem. Metody na przykład Schwarzeneggera na weryfikacje intencji oraz wizualizacje.

– Poinstruowałem tez Tomka odnośnie całego tego biznesu. Wie jak pokierować firmą w kooperacji chociażby z firmami sprzedającymi odżywki. Wtajemniczyłem go, bo na to zasługiwał – mówi pan Marek. – Wiedziałem, że jest dość wartościowy, aby wkrótce pokierować karierą.