Biceps dla opornych

– Przychodzi do nas multum chłopaków marzących, by móc pochwalić się dużym bicepsem – mówi Marek, trener w jednej z większych siłowni. – Chłopaki katują się, jednak bez efektów. Potrzeba bowiem odpowiedniego planu treningowego, w którym biceps trenuje się razem z większymi partiami mięśni.

Marek pokazuje przyrządy do treningu na biceps. Są hantle, sztanga krótka łamana i modlitewnik.

– System jest prosty – wyjaśnia. – Ćwiczymy biceps seriami na każdym z przyrządów, ponadto ćwiczymy biceps na jednej sesji z dużą grupą mięśni, na przykład z klatką lub plecami.

Marek pokazuje. Wybrał hantle i usiadł na ławeczkę. Ramię oparł o nogę i podnosi. Jeden, dwa trzy..

– Podnosimy i wolno opuszczamy – tłumaczy Marek. – ruch w dół powinien być powolny tak, by każde włókno mięśniowe odczuło ciężar. To ma się do treningu na hantlach, i w ten sam sposób na sztandze łamanej i modlitewniku. W serii powinno być więcej ruchów niż osiem lub dziesięć.

Potrzeba nam diety. Marek pokazuje swoje rozpiski dietetyczne i suplementy na półce w barku siłowni.

– Dieta jest sprawą zasadniczą. Oczywiście nie ma mowy o nielegalnym dopingu, choć wielu potrafi się skusić.

Tymczasem widzimy ćwiczących. Wszyscy korzystają z wiedzy i doświadczenia Marka. Chłopaki, niektórzy przysłowiowe „dwa na dwa”, a wszystko udało się legalnie..