Animal Test

Jesteśmy na siłowni u Pana Marka. trwa rozmowa na temat najlepszego suplementu, który może w duchu sportowym konkurować ze sterydami.

– Tylko Animal Test – mówi Pan Marek. – Próbowałeś to Tomek, i jak?

– Rewelacja – odpowiada Pan Tomek. – Poważnie. Poziom testosteronu poszedł znacznie w górę. Byłem pod wrażeniem.

– A jakieś skutki uboczne?

– Niestety. Kosztuje dwie i pół stówki, a starczył na niecały miesiąc.

Pytamy się o co chodzi. Okazuje się, że panowie wymieniają opinie na temat suplementów diety, które działają zawsze, po prostu za każdym razem

– Podnosi naturalny poziom testosteronu, przyspiesza przyrost tkanki mięśniowej, poprawia regenerację i libido, hamuje katabolizm, no i zawiera tylko sprawdzone substancje – wylicza Pan Tomek.

Pan Marek podaje opakowanie. Czytamy. Trans resveratrol, Agaricus Bisporus, Hesperetin.

– Odpowiadają za ograniczenie aktywności enzymu zwanego Aromataza – tłumaczy. – Przyłącza się bezpośrednio do receptorów estrogenowych, blokując je przed połączeniem się z właściwym hormonem.

– Siła znacznie mi skoczyła, na klatkę wyszło 15 kg więcej – chwali się Tomek.

– No ale kosztuje – podkreśla Pan Marek. – Znalazł byś może coś tańszego z takim wynikiem?

– To raczej niemożliwe.