Hantlami w domu

Posiadamy w domu hantle, całkiem dobre, a dziedziczone po starszym bracie lub kuzynie, może ojcu. W każdym razie nie chcemy iść do siłowni, natomiast wycisnąć z hantli wszystko co może być najlepsze w rozwoju mięśni. Okazuje się, że to całkiem możliwe do zrobienia, wystarczą chęci.

Tym lepiej, jeśli obciążenie jesteśmy w stanie regulować, to najczęściej hantle ze zdejmowanymi ciężarkami. Wchodzimy do internetu. Youtube może okazać się bardzo pomocny, choćby po to, aby obejrzeć ile ćwiczeń jesteśmy w stanie wykonać samymi hantlami. Okazuje się, że do zrobienia jest obręcz barkowa, bicepsy, „kaptury”, oraz tricepsy z odrobiną pleców.

Nie zapomnieliśmy jednak o pompkach i drążku. To będzie stanowiło bazę dla hantli. Jednego dnia wieczorem robimy kilka serii pompek i kilka podnosząc się na drążku. Czekamy dzień następny cały, by kolejnego przystąpić do hantli. Ciężar dobrany, więc start. Robimy wymachy rękami ze sztangielkami na boki – cztery serie, następnie cztery wymachami do przodu. Wreszcie biceps na kolanie jednym, później drugim – cztery/pięć serii. Jesteśmy w domu. Na koniec trzymając hantle unosimy ramiona do oporu – cztery serie, by „kaptury” rosły. Odpoczywamy następnie dwa dni, trzymając zamiast hantli dietę.