Właściwe obciążenie

Kilka lat temu osoby zapisujące się na siłownie często przechodziły test siły, który miał ustalić maksymalny ciężar, jaki można podnieść w jednym powtórzeniu przy każdym ćwiczeniu. Ustalenie maksymalnego powtórzenia określało nasze 100% obciążenia na każdym przyrządzie i od tego momentu obliczało się procentowy ciężar, z jakim pracowalibyśmy przy każdej serii. Była to praktyka potencjalnie niebezpieczna, ponieważ początkujący sportowiec, pełen zapału i pragnienia, by wypaść jak najlepiej, pracował z nadmiernym wysiłkiem i nie stosował niezbędnej techniki, przez co zwiększał ryzyko urazu.

Niektórzy z autorów proponują bardziej lub mniej proste testy w celu dokonania tego wyliczenia bez potrzeby robienia maksymalnego powtórzenia, polegające na tym, że każda liczba powtórzeń odpowiada określonemu procentowi z tych 100%. Z niewielkimi różnicami zdań wszyscy zgadzają się, że aby zrobić od ośmiu do dwunastu powtórzeń z możliwym największym obciążeniem, będziemy używać 65 – 75% naszego maksimum na jedno powtórzenie.

Zakłada się, że od ośmiu do dwunastu powtórzeń wykonuje się do chwili osłabnięcia mięśni, to znaczy punktu, w którym nie jesteśmy w stanie wykonać już ani jednego powtórzenia więcej.